Sanok, 6 i 7 czerwca 2014 r.
Sprawozdanie
125 rocznica sanockiego „Sokoła”
Piątek, 6 czerwca 2014 r.
Uroczystości rozpoczęliśmy od złożenia Hołdu i kwiatów pod pomnikiem
Patrona Sokolstwa Polskiego, gen. Tadeusza Kościuszki.
Ze sztandarami udział wzięli Sokoli z Rymanowa, Czernkowa, Perkowa, Sanoka i inni bez sztandarów oraz drużyna strzelecka i mieszkańcy Sanoka.
Posła do PE Tomasza Porębę reprezentował Łukasz Kwolek, a posła Piotra Babinetza reprezentowała Agnieszka Szczepańska.
Z pod pomnika przeszliśmy z eskortą Policji na Dziedziniec Zamkowy, gdzie nastąpił piękny pokaz „Musztry paradnej” w wykonaniu Druhów Sokołów z Rymanowa, pod dowództwem dha Kazimierza Cetnarskiego, przy udziale prezesa TG „Sokół” w Rymanowie, dha dra Zbigniewa Pelczara.
Był to pierwszy taki pokaz na nowym dziedzińcu, a zarazem bardzo udany i oklaskiwany przez zebranych.
Następnie została otwarta wystawa zdjęć, ustawiona na „Dziedzińcu zamkowym”, przedstawiająca bardzo skrótowo 125-letnią historię TG „Sokół” w Sanoku.
Wystawa została rozebrana przez MH już w piątek, 13 06.2014 r., oficjalnie z powodu wiatru. Pierwszą część zdemontowanych plansz powiesiliśmy na ścianie frontowej DOMU SOKOŁA, które po pewnym czasie wymienimy, tak aby pokazać wszystkie.
Po przejściu zebranych do Sali Gobelinowej Muzeum Historycznego w Sanoku i powitaniu przybyłych przez Wiesława Banacha, dyr. Muzeum Historycznego w Sanoku, Bronisław Kielar otworzył uroczystości 125-lecia, powitał zebranych.
Przywołana została również i wspominana, nasza najstarsza Sokolica, dha Maria Czerepaniak, która 28 maja 2014 r. ukończyła 104 lata. Życzymy Jej zdrowia i długich lat życia, przy boku kochanego męża dha Eugeniusza, również Honorowego Członka „Sokoła”. Delegacja przekazała Druhnie Marii kwiaty, list i miód pitny – jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Marii i Eugeniusza!
Delegacja wybrała się również do Druhny Janiny Stefańskiej, Honorowej Członkini „Sokoła”, z najlepszymi życzeniami, która ukończyła dopiero 93 lata.
Tych Druhów, którzy już odeszli na „wieczną wartę” uczczono chwilą milczenia.
Listy
Na okoliczność 3-Maja, 120. rocznicy utworzenia gniazda sokolego w Pilźnie i poświęcenia
sztandaru sokolego, dhna Celina Chorążak, prezes TG „Sokół” w Pilźnie, przysłała nam podziękowanie za udział w uroczystościach.
Na okoliczność naszego święta, życzenia przysłali nam:
- kmdr mgr inż. Zbigniew Koziarz z Gdyni, były prezes Towarzystwo Przyjaciół Sanoka i Ziemi Sanockiej w Sanoku, który na wiadomość o istnieniu sanockiego Sztandaru sokolego, zaproponował reaktywowanie „Sokoła”. Obecnie mieszka w Gdyni.
- prof. Stanisław Miękisz z Wrocławia, syn prof. gimnazjalnego Tadeusza Miękisza, członka
sanockiego „Sokoła”, który napisał historię sanockiego „Sokoła’ w 50-tą rocznicę jego istnienia (1889-1939),
- dh prezes dr Stanisława Marduła – TG „Sokół” w Zakopanem,
- dh prezes Wojciecha Nazarko – TG „Sokół” w Raciborzu,
- dh prezes dr Andrzej Bogucki – TG „Sokół” II Bydgoszcz – Fordon im. gen. Józefa Hallera - Centrum Informacji Naukowej Sokolstwa Polskiego Bydgoszcz-Fordon.
Wszystkim serdecznie dziękujemy.
Wręczone zostały nagrody dla zwycięzców konkursu dotyczącego historii i działalności TG „Sokół” w Sanoku, pod hasłem: „W ZDROWYM CIELE ZDROWY DUCH”.
Uczennice i uczniowie ze szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych biorący udział w konkursie wykazali się dużą znajomością tematyki sokolej.
Składamy im gratulacje i wyróżniamy najlepszych.
Gimnazjum (wszyscy otrzymują dyplomy)
1 – Michał Brożyna – 29,5 G-4 Sanok –Marcin Zapał – 150 zł + medal + książka + śpiewnik
2 – Dominika Zajączkowska – 27 – G-2 Sanok –Adam Wal –100 zł + medal+książka+śpiewnik
3 – Dawid Zielonka– 20 – G Zagórz – Maria Wańcowiat – 50 zł + medal+książka+śpiewnik
4 – Konrad Rybczak – 19 – G-4 Sanok – Marcin Zapał – medal+książka+śpiewnik
5 – Bogdan Marczak – 17,5 – G-2 – Adam Wal – medal+książka+śpiewnik
6 – Biskup Justyna – 17,5 – G-2 – nauczyciel – Adam Wal – medal+książka+śpiewnik
Ponadgimnazjalne (wszyscy otrzymują dyplomy)
1 – Michał Michniewicz – 35 – I LO – Piotr Kita – 150 zł + medal+książka+śpiewnik
2 – Patrycja Cypcarz – 33 – ZS-1 – Joanna Albigowska –100 zł + medal+książka+śpiewnik
2 – Szczepan Gądek – 33 – ZS-4 – Jolanta Smyczyńska –100 zł + medal+książka+śpiewnik
4 – Grzegorz Rożek – 31 – ZS-1 – Joanna Albigowska – medal+książka+śpiewnik
5 – Martyna Bieleń – 29,5 – II LO – Joanna Mogilany – medal+książka+śpiewnik
6 – Regina Derda – 26 – II LO – Joanna Mogilany – medal+książka+śpiewnik
Dziękujemy również nauczycielom, którzy zachęcili uczniów i pomogli im w przygotowaniu się do konkursu. Są to szanowne panie:
– Joanna Albigowska – ZS-1
– Joanna Mogilany – II LO
– Jolanta Smyczyńska – ZS-4
– Maria Wańcowiat – G Zagórz
oraz szanowni panowie:
– Piotr Kita – I LO
– Adam Wal – G-2 Sanok
– Marcin Zapał – G-4 Sanok
Następnie historię Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Sanoku przedstawili:
– dh Damian Małecki – prezes TG „Sokół” w Lesznie – Droga do wolnej Polski – historia Sokolstwa Polskiego
– Andrzej Romaniak – kierownik Działu Historycznego MH, TG „Sokół” w Sanoku w okresie 1889-1939,
– dh Marcin Smoter, Próby reaktywacji Towarzystwa w okresie 1946-1949,
– dh Bronisław Kielar, TG „Sokół” w Sanoku w okresie 1949-2014.
Zaprezentowana została również wydana przez nas książka: 125 lat sanockiego „Sokoła” 1889-2014,
– prof. Andrzej Smolik – dyr. Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. w Sanoku dokonał prezentacji „Śpiewnika Sokolego” oraz przedstawił mistrzów akordeonu, którzy bardzo pięknie wykonali:
I - Ewelina Wronowska i Michał Matuszewski 4 pieśni ze „Śpiewnika Sokolego":
- Stoi jawor zielony,
- Za jeden krótki szczęścia dzień,
- Życzenie,
- Toast,
II - Rafał Pałacki:
Vivaldi – „Zima" z cyklu Pory roku,
A. Vossen – Flick – Flack
III - Ewelina Wronowska i Michał Matuszewski – 4 piosenki z repertuaru Zespołu Brathanki, Eleni oraz Hej, sokoły.
Śpiewnik został wysoko oceniony przez prof. Andrzeja Smolika, jak również przez wielkiego znawcę muzykologii Stefana Olberta, który napisał przedmowę do naszego śpiewnika. Należy dodać, iż śpiewnik w pierwotnej wersji był napisany odręcznie przez dha Stanisława Budweila ~1905 roku i został przepisany w 2014 r. przez Marcina Stachowicza.
Bardzo żmudną pracę wykonała Aleksandra Hałdek przy korekcie tekstu, który był już niezbyt czytelny i napisany odręcznie.
Szczególne podziękowania należą się Maciejowi Hałdkowi, który składał, projektował okładkę i wykonywał dużo innych czynności aby doprowadzić do wydania Śpiewnika. Bez wiedzy i umiejętności, Macieja Haudka, a także Jego chęci pomocy, Śpiewnik nie mógł by być wydany przed uroczystością 125-lecia TG „Sokół” w Sanoku.
Mamy więc bardzo pięknie, wartościowe wydane, które zostało bardzo pozytywnie ocenione i za to wszystkim, którzy przyczynili się do jego powstania serdecznie dziękujemy.
Po dyskusji zakończyliśmy pierwszy dzień.
Dziękujemy Panu dyr. Wiesławowi Banachowi za przyjęcie nas na Zamku Królewskim, gdzie czuliśmy się dobrze ze względu na miłe przyjęcie przez Pana dyrektora jak i pozostałych pracowników.
Zauważyć należy ogrom pracy włożonej w ostatnich latach na „Górze zamkowej”.
Dziękujemy Druhom z Rymanowa za piękny pokaz i wszystkim uczestnikom naszego piątkowego, jubileuszowego spotkania.
Dziękujemy dyr. prof. Andrzejowi Smolikowi za prezentację „Śpiewnika Sokolego” i zachęcenie uczniów do przygotowania utworów oraz do występu.
Dziękujemy akordeonistom, którzy uświetnili nasze spotkanie pieśniami również z naszego śpiewnika, a te nam się najbardziej podobały.
Sobota, 7 czerwca 2014 r.
Goście z różnych stron Polski zebrali się pod DOMEM SOKOŁA na „Placu Harcerza”, po czym wyruszyliśmy z „Orkiestrą Dętą PGNiG w Sanoku” z kapelmistrzem Grzegorzem Mroczkowskim do Kościoła pw. Przemienienia Pańskiego na mszę świętą, którą odprawili nasi czcigodni duchowni:
- ks. prałat Feliks Kwaśny – wieloletni proboszcz Parafii Chrystusa Króla – Honorowy Obywatel K.W.M. Sanoka,
- ks. prałat dr Andrzej Skiba – proboszcz Parafii Przemienienia Pańskiego w Sanoku,
- o. por. Andrzej Deptuch – franciszkanin – działał w AK, w WiN. Aresztowany, prześladowany, więziony i torturowany przez władze komunistyczne PRL – ur. w 1919 r.,
- ks. Andrzej Szkoła – proboszcz Parafii Chrystusa Króla.
Niezwykłe kazanie, z uwzględnieniem pięknej historii „Sokoła” wygłosił ks. Andrzej Skiba. Serdecznie dziękujemy.
Kazanie ks. prałata dra Andrzeja Skiby
„Twoje oblicze ujrzą ludzie prawi”
W Wigilię Zesłania Ducha Świętego przychodzi nam rozważać słowa z Dziejów Apostolskich (28,16-20.30-31) mówiące o pobycie św. Pawła Apostoła w Rzymie, gdzie Apostoł znajduje się w więzieniu, jakby w domowym areszcie, pilnowany przez żołnierza. Poprosił o możliwość rozmowy z najznakomitszymi Żydami, aby określić swój stosunek do własnego narodu. Mówi o miłości do swojego narodu: „Nie uczyniłem, bracia, nic przeciwko narodowi lub zwyczajom ojczystym, a jednak wydany zostałem jako więzień w ręce Rzymian, którzy po rozpatrzeniu sprawy chcieli mnie wypuścić, dlatego, że nie popełniłem nic zasługującego na śmierć”. Widocznie ta rozmowa z najznakomitszymi Żydami nie przyniosła oczekiwanego rezultatu, skoro Paweł jeszcze przez dwa lata przebywał w więzieniu, choć zupełnie bez przeszkód, mógł głosić Ewangelię, naukę o Jezusie Chrystusie. Apostoł Narodów, jak o nim mówimy, to człowiek kochający swoją Ojczyznę, swój naród, swoje obyczaje i tradycję. Możemy powiedzieć, że to prawdziwy patriota.
Dziś – 7 czerwca 2014 roku – wielkie święto szczególnie dla tych Sanoczan, którzy identyfikują się z Towarzystwem Gimnastycznym SOKÓŁ, które obchodzi 125 rocznicę swojego istnienia. Jego historia jest bardzo bogata i wniosła w życie społeczeństwa wiele ożywczych prądów. Towarzystwo to jako swoją zasadę przyjęło hasło: Mens sana in corpore sano – W zdrowym ciele zdrowy duch. Było to wezwanie do kształtowania niezłomnego ducha, „pełnego hartu, posłuchu i karności, oddanego na usługi narodu”, to był zasadniczy i najważniejszy cel powstania Towarzystwa.
Patronem gniazd sokolich jest Tadeusz Kościuszko (1746-1817), generał wojsk amerykańskich i polskich, nasz bohater narodowy, którego pomnik mamy w Sanoku, przy którym mieszkańcy naszego miasta gromadzą się w święta narodowe: 3 Maja i 11 Listopada. W starych kronikach można znaleźć uzasadnienie, dlaczego Tadeusz Kościuszko został patronem Sokolstwa – jak się to określa. Można tam przeczytać, że czas historii nieubłaganie biegnie naprzód, wszystko się zmienia, a sprawdzone wartości są niezmienne, trwałe. Są nimi „czyny i przymioty mężów, duchów opatrznościowych Narodu, którzy mimo swej śmierci żyją wiecznie w wspomnieniach, żyją przez naśladownictwo ich działalności. Mężowie tacy stają się patronami żyjących zrzeszeń, stają się duchowymi kierownikami działań w dobie dzisiejszej”. Za takiego ducha, który nadal żyje w Narodzie uznano Tadeusza Kościuszkę jako w pełni świadomego obywatela, który wskazywał, że Naród mimo rozbiorów jest ciągle żywy, że ma w sobie wolę życia. Taką wolę życia, choć na krótki czas, wszczepiła Konstytucja 3 Maja 1791 roku. Można powiedzieć, że była to Konstytucja papierowa, bo jej zasady nigdy w pełni nie zostały wprowadzone, bo przyszła Targowica, ale Kościuszko jako Naczelnik Państwa realizuje ją choć tylko po części. Sokolstwo po dziś dzień pracuje nad urabianiem charakterów w myśl Konstytucji 3 Maja.
Tadeusz Kościuszko ma pewne wspólne cechy … ze św. Pawłem. Obydwaj kochali swoje Ojczyzny, obydwaj byli więzieni, obydwaj nie zrażali się trudnościami, ale je pokonywali. Byli to mężowie wielkich pragnień i wielkich czynów.
Towarzystwo Gimnastyczne SOKÓŁ powstało w Sanoku, 28 czerwca 1889 roku. Jego założycielami byli: dyrektor gimnazjum Karol Petelenz, lekarz miejski dr Karol Zaleski i starosta powiatu sanockiego Leon Studziński. Piękną nazwę noszą oddziały sokolskie w terenie, bo idea sokolstwa powstała we Lwowie, w roku 1867. Nazywają się „gniazdami”. „Gniazdo”, to jakiś początek, jakiś dom rodzinny, skrawek własności, miejsce, do którego się wraca nieraz z odległych stron. Powstanie Towarzystwa Gimnastycznego motywowano potrzebą kształtowania charakteru przez gimnastykę, aby nabrać pewności i wiary w siebie, co prowadzi do odwagi i wyzwala energię działania. Gimnastyka wyrabia „mięśni posłuszeństwo, przytomność umysłu, wyrabia odwagę, przyzwyczaja do dokładności i porządku, do znoju i pracy, uczy wytrwałości, wyrabia towarzyskość, kształci umysł piękna i odpowiednio duszę nastraja”. To bardzo piękne zamierzenia, które wiodą do ideału.
28 czerwca 1908 roku został poświęcony sztandar sokoli. Czytam w historii naszego Towarzystwa: „Członkowie „Sokoła” wszystkie swoje działania organizowali z myślą o odzyskaniu niepodległości przez Polskę”. A jakie to były działania? Były to działania ideowe, patriotyczne, rozrywkowe, zdrowotne, na które składały się „zebrania świąteczne, środówki, bale, kręgielnia, pływalnia, ślizgawka, tenis, bilard, szachy”. W roku 1918 powstało państwo polskie. Polska wróciła na mapy Europy. Przy znaczącej pomocy członków „Sokoła” Austriacy oddali władzę w polskie ręce. Już 1 listopada 1918 roku na ulice naszego miasta wyszły pierwsze polskie patrole wojskowe. Od Ignacego Paderewskiego, nadszedł krzepiący, pełen uznania list, który jest przechowywany w archiwum „Sokoła”. Zaczął się czas intensywnej działalności o czym mówią kroniki z tamtych lat. Pan Tomasz Chomiszczak w swojej książce „Archiwariusz zabitego Miasteczka”, pozbierał przedwojenne opinie na temat sanockiego „Sokoła:. „Sokół nazwany jest „instytucją najbardziej wytworną”, która skupiała „towarzyską elitę miasta, śmietankę urzędniczą, zamożną inteligencję, złotą młodzież”. Okrutny czas wojny spowodował nie tylko straty w ludziach, ale także zahamował działalność Towarzystwa.
Różne koleje losu ono przechodziło. Po wojnie, 1 września 1945 roku, wznowiono działalność „Sokoła”. Wiatr historii sprawił, że decyzją Wydziału Społeczno–Politycznego, Urząd Wojewódzki w Rzeszowie, 6 marca 1946 roku, odmówił rejestracji. Dzisiejszym językiem mówiąc „Sokół” było Towarzystwem politycznie niepoprawnym, choć motywacja odmowy rejestracji brzmiała zupełnie inaczej. Była tylko listowym wybiegiem. Rozpoczyna się karuzela niekończących się pism między Urzędem Miejskim w Sanoku, a Urzędem Wojewódzkim w Rzeszowie. Całkowita likwidacja Towarzystwa nastąpiła 23 listopada 1949 roku.
Po przerwie półwiecznej w roku 1999, wznowiono działalność Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Zachował się sztandar Towarzystwa, który przechodził różne koleje swojego losu. Na pierwszej stronie sztandaru widnieje wyhaftowany napis: „Polskie Towarzystwo Gimnastyczne „SOKÓŁ” W Sanoku. 1901 R”. Na drugiej stronie widzimy sokoła w locie, a pod nim gałązki: dębową i laurową”. Ciekawa jest jego historia, godna upamiętnienia. Zwieńczeniem jego historii jest dzień 27 maja 2011 roku, kiedy to sztandar po 72 latach nieobecności, przebywania jakby na wygnaniu, choć w dobrych i życzliwych rękach, powrócił do swojego budynku, do swojego sokolego gniazda.
Sztandar jest ważnym symbolem narodowym, podobnie jak godło, hymn państwowy czy barwy narodowe. Sztandar zawsze gromadził przy sobie ludzi światłych, odważnych, którzy mieli szczytne ideały, niepodległościowe dążenia, którzy wyrażali swoją tęsknotę za wolnością. Sztandar towarzyszył ważnym wydarzeniom narodowym. Sanocki sztandar był traktowany jak najdroższa relikwia o świeckim charakterze.
Dziś jest wyrazem spełnienia tych zamierzeń, a jednocześnie głosem, który mówi, że wolność jest wielkim darem, który trzeba odpowiednio zagospodarować. Mówi, że z wolności trzeba umiejętnie, rozważnie korzystać. Dziś sztandar jest także wspomnieniem o tych, którzy walczyli o wolną Polskę, jest niemą prośbą o modlitwy za ich dusze. Spełniamy tę prośbę przez tę Eucharystię.
Po latach (25.03.2004) okazało się, że decyzja o odmówienia rejestracji przez Urząd Wojewódzki okazała się nieważną. 11 lipca 2004 roku, Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” zostało przywrócone do swojej działalności.
Dziś pamiętamy o tych „Sokolnikach”, którzy odeszli na wieczną wartę. Pamiętamy głównie o męczennikach, jak: druh Maksymilian Słuszkiewicz, druh Jerzy Pietrzkiewicz, druh Zygmunt Kruszelnicki, którzy zostali aresztowani przez okupanta niemieckiego we wrześniu 1939 roku, wywiezieni do obozu koncentracyjnego Weimar – Buchenwald, gdzie ponieśli śmierć męczeńską. Pamiętamy także o Antonim Nabywańcu i Janie Kellerze oraz o wszystkich bezimiennych „Sokołach”, którzy oddali życie za Ojczyznę. Wszystkich przywołujemy do apelu! O nich pamiętamy i za nich się modlimy, jak również za wszystkich, którzy należeli do TG „Sokół” w Sanoku.
Dzisiejsza Ewangelia kończy się słowami: „Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które, gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, które by trzeba napisać” (J 21,20-25).
W zakresie skromniejszym można powiedzieć, że jest wiele innych rzeczy i spraw, którymi zajmowało się Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”, ale te można przeczytać w pięknie wydanej pracy zbiorowej „125 lat sanockiego „Sokoła” 1889 – 2014”. Dobrze się stało, że został także wydany „Śpiewnik Sokoli”.
Dziś niech „Sokół” podrywa się do lotu, niech daleko i wysoko unosi swoje szczytne ideały, aby trafiały do ludzi odważnych, szczególnie młodych, którym sprawy Ojczyzny leżą głęboko na sercu. Zakończę pierwszą zwrotką wiersza Adama Asnyka:
Do lotu, bracia, Sokoły,
Rozwińcie skrzydlate hufce;
Odzie blask jutrzenki wesoły.
Tam dążcie w swojej wędrówce,
Do ciał i duchów rozkwitu,
Do pełni ludzkiego bytu!
Po błogosławieństwie, laudację przybliżającą trzech zacnych sanoczan, których nazwiska umieściliśmy na Tablicy pamiątkowej, usytuowanej na budynku „Sokoła”, odczytał dh Tadeusz Nabywaniec.
dh Maksymilian Słuszkiewicz â 11.10.1884 + 17.01.1940
Maksymilian Słuszkiewicz urodził się 11 października 1884 r. w Sanoku, jako syn Michała (burmistrza Sanoka w latach 1920-1923) i Pauliny z Dziurów.
Absolwent Gimnazjum Męskiego w Sanoku, przeszedł wszystkie stopnie kariery urzędniczej, by w 1937 r. zostać burmistrzem Sanoka.
W 1907 r. pełnił przy magistracie sanockim służbę aplikanta, następnie zastępcy inspektora policji miejskiej, a w 1910 r. objął funkcję kancelisty miejskiego.
W 1908 r. brał udział w pracach niepodległościowych jako czynny członek Sokolich Drużyn Polowych, a następnie Drużyn Bartoszowych.
1 listopada 1918 r. wstąpił ochotniczo do Wojska Polskiego, tj. do formowanego przez pułkownika Józefa Swobodę 3. Baonu Strzelców Sanockich.
Na prośbę magistratu zwolniony z wojska, wrócił do pracy samorządowej.
W tym samym roku powierzono mu kierownictwo Polsko-Amerykańskiego Komitetu Pomocy Dzieciom na powiaty: Sanok, Lesko i Brzozów, które sprawował do czasu ostatecznej likwidacji w 1922 r. Za pracę na tym stanowisku otrzymał dyplom pochwalny.
W międzyczasie objął funkcję sekretarza Powiatowego Urzędu Ziemskiego w Sanoku.
Przed I wojną światową brał czynny udział w życiu narodowo-kulturalnym miasta Sanoka, udzielał się w „Sokole”, w Czytelni Mieszczańskiej, w Drużynie Bartoszowej.
Był organizatorem i uczestnikiem wszystkich niemal imprez: uroczystych obchodów, akademii, przedstawień, zlotów, wnosząc swój cenny wkład jako artysta dekorator.
W wolnej już Polsce w pracy tej bynajmniej nie ustawał. Urządzał nadal liczne przedstawienia teatralne, okolicznościowe akademie i wieczory.
Był jednym z założycieli Towarzystwa Muzyczno-Dramatycznego „Gamba”, które przez kilka lat rozwijało owocną działalność i pozostawiło po sobie chlubną pamięć.
W 1928 r. wybrany został radnym Sanoka, a w roku następnym na wniosek starosty sanockiego dra Romualda Klimowa objął funkcję komisarycznego kierownika Kasy Chorych w Sanoku.
W 1933 r. po raz wtóry wybrany został radnym, a następnie zaszczycony godnością wiceburmistrza.
W okresie międzywojennym dzięki podejmowanej ożywionej działalność, miasto Sanoka włączono w Centralny Okręg Przemysłowy.
W maju 1937 r. po nagłej śmierci dra Jana Rajchla Rada Miejska wybrała go jednogłośnie burmistrzem. Godność tę pełnił do 10 września 1939 r., tj. do chwili, gdy wojska niemieckie (dowództwo I Dywizji Górskiej) wkroczyły do Sanoka.
Brat Maksymiliana, Edmund w liście pośmiertnym pisze: (cyt)
„I właśnie wtenczas, gdy praca rozpędzona wre, gdy ambitne plany z dnia na dzień przyoblekają się w kształty realne, gdy nagromadzona energia ludzi czynu wyładowuje się w codziennym wysiłku ku pożytkowi ogólnemu, wtenczas - wdziera się w to wszystko grabieżczy najeźdźca, hordy hitlerowskich napastników, tej rozbestwionej dziczy, nie uznającej ni boskich praw, ni ludzkich, i nie znającej żadnych uczuć poza uczuciem nienasyconej zachłanności i niezgłębionej nienawiści; te straszne zagony wdzierają się w dziedziny nasze i gwałcą, i tratują wszystko. Napór straszny, ciąg ich błyskawiczny, nic się im oprzeć nie może.
Przerażenie i panika ogarnia wszystkich. Kto może, podrywa się i ucieka, bez zastanowienia i bez pamięci; byle na wschód, byle dalej od tej straszliwej, niszczącej lawiny. Nie sposób tłumaczyć, wstrzymać, czy chociażby ład jakiś i porządek stosować. Pęd owczy opanował już wszystkie umysły i on tu wyłącznym rozkazodawcą.
Wtenczas to, w takiej chwili on - Burmistrz - spokojem swoim i opanowaniem wewnętrznym stara się uspokajająco działać na umysły.
Wydaje dyspozycje, kieruje ewakuacją, stara się jaki taki ład wprowadzić i porządek. Dwoi się i troi, wszędzie jest, gdzie go akurat potrzeba.
A gdy w ostatniej już chwili, gdy już ostatnie - zda się - dzwonienie wybiło wzywając do ucieczki, przyjaciele Go prosili i nakłaniali, by razem z nimi uchodził, bo - wie przecież, co Niemcy potrafią, on ze spokojem i swym bladym uśmiechem na twarzy odmawia: - „Nie mogę zawieść tych, co mi zaufali; nie zostawię ich tu samych przecież: tu, z nimi mój obowiązek”. Uśmiechnął się do nas blado, machnął ręką lekceważąco i żegnał nas serdecznie w oną noc późną już, a tak jasną srebrnym, dojrzałym księżycem. Widzę Go jeszcze, jak stoi u narożnika Komunalnej Kasy Oszczędności, sam jeden, jakże samotny i wtenczas, w tym pełnym blasku dalekiego miesiąca, i spogląda w stronę nas, oddalających się w przyszłość rozwartą na oścież, a tak tajemniczą, tak nieprzeniknioną.
Więcej Go już nie widziałem”.
Maksymilian Słuszkiewicz został aresztowany 21 września 1939 r. w swoim mieszkaniu przez Niemców okupujących Sanok i wywieziony do obozu koncentracyjnego Weimar Buchenwald, gdzie zginął 17 stycznia 1940 r. (grób symboliczny w Sanoku – koniec alejki głównej - 49.56312; 22.18909).
Maksymilian Słuszkiewicz był członkiem sanockiego „Sokoła”.
Jedna z ulic Sanoka (dz. Dąbrówka) nosi nazwę Maksymiliana Słuszkiewicza.
dh Jerzy Pietrzkiewicz â 1888 +03.1940 – dr prawa, adwokat
Urodził się w 1888 r. w Lesku. Mieszkał w Sanoku przy ul. Kościuszki 28.
Był umieszczony na liście przysięgłych Miasta Sanoka w roku 1937.
Sekretarz sanockiego koła endeckiego (Stronnictwo Narodowo-Demokratyczne, a w latach dwudziestych Związek Ludowo-Narodowy) - kandydat do sejmu w 1928 r. z listy katolicko-narodowej. Ostatni przedwojenny prezes sanockiego „Sokoła” – 1936-1939.
Aresztowany we wrześniu 1939 r. przez okupanta niemieckiego (dowództwo I Dywizji Górskiej), wywieziony do obozu koncentracyjnego Weimar-Buchenwald, gdzie zginął.
dh Zygmunt Kruszelnicki â 1.04.1889 +6.03.1940
Dr prawa – sędzia SO i adwokat.
Aresztowany we wrześniu 1939 r. przez okupanta niemieckiego (dowództwo I Dywizji Górskiej), wywieziony do obozu koncentracyjnego Weimar-Buchenwald, gdzie zginął (grób symboliczny w Sanoku).
Przedwojenny wiceprezes TG „Sokół” w Sanoku.
Zygmunt Kruszelnicki mieszkał w Sanoku przy ul. Kazimierza Wielkiego 6, w budynku swojego teścia Kazimierza Gerardisa, który również był członkiem i wiceprezesem „Sokoła”, któremu tytuł „Honorowego członka TG „Sokół” nadano w dniu 31 grudnia 1900 r.
Obecnie właścicielem budynku jest wnuk Zygmunta Kruszelnickiego – Paweł Kruszelnicki, który w ubiegłym roku odnowił elewację tego pięknego budynku.
We mszy św. oprócz naszego sanockiego Gniazda sokolego, uczestniczyli Sokoli z różnych stron Polski ze swoimi sztandarami, m.in.:
- TG „Sokół” w Pilźnie,
- TG „Sokół” w Czernichowie,
- TG „Sokół” w Zgierzu,
- TG „Sokół” w Perkowie,
- TG „Sokół” w Brzesku,
- TG „Sokół” w Mielcu,
- TG „Sokół” w Rymanowie,
Były również Poczty sztandarowe II LO w Sanoku i Hufca ZHP Ziemi Sanockiej
We mszy św. uczestniczyli także przedstawiciele gniazd sokolich:
- TG „Sokół” w Krakowie,
- TG „Sokół” DM w Krakowie,
- TG „Sokół” w Lesznie,
- TG „Sokół” w Poznaniu,
- TG „Sokół” w Strachocinie,
- TG „Sokół” w Tarnowie
- TG „Sokół” w Warszawie.
Kilkadziesiąt lat temu, do Sanoka zjeżdżało kilkadziesiąt, a dzisiaj obecność 15 reprezentacji Gniazd, w tym 7 sokolich pocztów sztandarowych koło DOMU SOKOŁA, to bardzo dużo.
Po mszy św. przeszliśmy w raz z „Mażoretkami” z Beska i „Orkiestrą Dętą PGNiG” pod DOM SOKOŁA gdzie z wielkimi honorami, nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie „Tablicy pamiątkowej”, upamiętniającej wywiezionych na początku września 1939 r. Maksymiliana Słuszkiewicza, Jerzego Pietrzkiewicza i Zygmunta Kruszelnickiego.
Odsłonięcia dokonali:
- dr Barbara Libura – córka Maksymiliana Słuszkiewicza, ostatniego burmistrza Miasta Sanoka (1937-1939),
- Hanna Libura – wnuczka Maksymiliana Słuszkiewicza,
- Bronisław Kielar – prezes TG „Sokół” w Sanoku.
Poświęcenia dokonali w/w czcigodni księża.
Po „Apelu pamięci Sokołów”, którzy oddali swe życie za Ojczyznę, odczytanym przez kpt. Mariusza Wańcowiata, złożeniu kwiatów i zapaleniu zniczy, odegrano i odśpiewano Hymn Państwowy.
Skład Warty Honorowej przy Tablicy Pamięci: Maciej Hunia, Adam Zając oraz drużyna kpt. Mariusza Wańcowiata.
Upamiętnieni na Tablicy, zginęli w obozie Weimar-Buchenwald w 1940 r. i cieszymy się, że po 74. latach zostali bardzo uroczyście uhonorowani. Jest w tym zasługa wielu dobrych ludzi, którym należą się serdeczne podziękowania.
Następnie poczty sztandarowe i wszyscy zgromadzeni przeszli na „Plac Harcerza”, gdzie „Mażoretki” z Beska, z trenerem Adamem Roblem pokazały swój piękny program, po czym dh Zdzisław Skrzypczyk odczytał wiersz Adama Asnyka – Do lotu, bracia Sokoły.
Po odtworzeniu „Hymnu Sokolego” nastąpiła prezentacja sztandarów.
Kilkadziesiąt lat temu, do Sanoka zjeżdżało kilkadziesiąt, a dzisiaj 7 sztandarów sokolich koło DOMU SOKOŁA, to bardzo dużo.
Kolejnym punktem było wręczenie nagród dla laureatów KONKURSU PEŚNI PATRIOTYCZNEJ pod hasłem: „PATRIOTYZM JEST ZAWSZE NA CZASIE”.
Po odtworzeniu „Hymnu Sokolego” nastąpiła prezentacja sztandarów i pocztów poszczególnych gniazd:
- Sanok: Zdzisław Skrzypczyk – chorąży, Henryk Sobolak, Marcin Smoter,
- Pilzno: …,
- Czernichów: …,
- Zgierz: …,
- Perków: …,
- Brzesko: …,
- Mielec: ….
Kilkadziesiąt lat temu, do Sanoka zjeżdżało kilkadziesiąt, a dzisiaj obecność 7 sokolich pocztów sztandarowych koło DOMU SOKOŁA, to bardzo dużo.
Uroczystość swym występem uświetnił nam zespół SOUL pod dyrekcją dr Moniki Brewczak. Zespół wystąpił również w kościele na mszy świętej. Serdecznie dziękujemy całemu Zespołowi.
Kolejnym punktem było wręczenie nagród dla laureatów KONKURSU PEŚNI PATRIOTYCZNEJ pod hasłem: „PATRIOTYZM JEST ZAWSZE NA CZASIE”.
Komisja konkursowa:
- dr Monika Brewczak - przewodnicząca
- Micho Kurihara
- Bartosz Kalinka
- Aleksander Szylar ustaliła zwycięzców
Gimnazja
I – Klaudia Kita – Miejcie nadzieję – G-4 w Sanoku – nauczyciel: Adam Kuliga
II – Wiktoria Maślanka – Wolność – G-4 w Sanoku – nauczyciel: Adam Kuliga
III – Dagmara Kruczek, akompaniament Robert Korona – Mury – G. Niebieszczany – nauczyciel: Dorota Klecha
Wyr.1 – Aleksandra Mazgaj – Jedna – G-3 w Sanoku – nauczyciel: Sabina Wdowiak
Wyr.2 – Katarzyna Jezior – Panie generale – G-3 w Sanoku – Sabina Wdowiak
Wyr.3 – Aleksandra Gorgoń – Biały Krzyż – G-3 w Sanoku – Sabina Wdowiak
Ponadgimnazjalne
I – Klaudia Sąsiadek – akompaniament Fabian Kułak – Rozkwitały pąki białych róż – ZS nr 2 – Andrzej Śliwka
II – Debora Fryda, akompaniament Bartek Grzebieniak – Ojczyzna – II LO – nauczyciel: Agnieszka Grzebieniak,
III – Fabian Kułak – Cisza, modlitwa katyńska – ZS-2 – nauczyciel: Andrzej Śliwka,
Wyróżnienie – Aleksandra Stabryła, akompaniament Bartek Grzebieniak – Powrócisz tu – II LO – opiekun Agnieszka Grzebieniak
Wyróżnienie – Gabriela Mazur, Krzysztof Olearczyk - skrzypce Laura Safat – gitara – Taki kraj – ZS-4 – opiekun Jolanta Smyczyńska,
Wszyscy otrzymali podziękowanie, „Medal 125-lecie” i nowo wydane książki: „Śpiewnik Sokoli” i „125 lecie sanockiego „Sokoła””, a pierwsze trójki bony towarowe na kwotę: I-200 zł, II-170 zł i II-140 zł.
Dziękujemy również nauczycielom, którzy zachęcili uczniów i pomogli im w przygotowaniu się do konkursu.
Są to szanowne panie:
Agnieszka Grzebieniak – II LO Sanok
Dorota Klecha – G. Niebieszczany
Sabina Wdowiak – G-3 Sanok
i szanowni panowie:
Adam Kuliga – G-4 Sanok
Andrzej Śliwka – ZS nr 2 Sanok
Wszyscy otrzymali podziękowanie, „Medal 125-lecie” i nowo wydane książki: „Śpiewnik Sokoli” i „125 lecie sanockiego „Sokoła””
Prowadzący uroczystość, Bronisław Kielar powitał zebranych:
- Komitet Honorowy,
- przedstawicieli władz i instytucji,
- przedstawicieli towarzystw i związków,
- przedstawicieli wojska i policji,
- mieszkańców Sanoka
- druhów sokołów, którzy przyjechali z różnych miejscowości,
Otrzymaliśmy wiele dobrych życzeń w listach (część przedstawiliśmy w pierwszym dniu), a także osobiście.
Dziękujemy wszystkim za obecność, listy, życzenia, prezenty.
Szczególne podziękowania kierujemy do:
- Tadeusza Pióro – wicemarszałka Sejmiku Podkarpackiego,
- Mariana Kurasza – wiceburmistrza Miasta Sanoka,
- Waldemara Szybiaka – dyrektor Sanockiego Domu Kultury,
- hm. Krystyny Chowaniec – komendant ZHP,
- Marka Borowego – komendanta ZS „Strzelec”,
- kpt. Mariusza Wańcowiata, oraz przedstawicieli WKU w Sanoku: mjr Piotra Laska i kpt. Tomasza Kuzdro,
Druh dr Konrad Firlej prezes PTG „Sokół” w Krakowie, a równocześnie prezes ROTG „Sokół” w Polsce powitał zlotowiczów, pogratulował nam organizacji pięknego jubileuszu oraz poruszył temat spotkań przedstawicieli gniazd sokolich, w celu uzgodnienia planów dalszej działalności, a także uzgodnienia tematów, które mogą być wspólnie realizowane.
Druh Zbigniew Okorski, prezes TG „Sokół” w Warszawie, a równocześnie viceprezes ZTG „Sokół” w Polsce przyjechał również osobiście z najlepszymi życzeniami dla organizatorów uroczystości 125-lecia TG „Sokół” w Sanoku. Zabrał również głos na temat pracy i współpracy poszczególnych Gniazd sokolich.
Druhna Celina Chrząszcz, prezes TG „Sokół” w Pilźnie, organizowała 3 maja 120-lecie swojego Gniazda. Za udział i przekazane nam doświadczenia i życzenia serdecznie dziękujemy.
Druh prezes Ludwik Lechowic, TG „Sokół” Brzesko przekazał nam swoje uwagi i życzenia. Dziękujemy bardzo.
Druh prezes Adam Skorupiński z Perkowa przyjechał z liczną grupą Sokołów oraz z życzeniami. Serdecznie dziękujemy za miłe spotkanie.
Druh prezes Piotr Harat z Gminy Czernichów przyjechał z dużą grupą Sokołów do Sanoka, a w Międzybrodziu Bialskim pozostawił ponad sto młodych Sokołów. Musimy brać z nich przykład ale potrzebujemy czasu.
Serdecznie dziękujemy za udział, życzenia i przekazane wskazówki.
Druh Stanisław Edward Wojtosiewicz, sekretarz TG „Sokół” w Poznaniu miał najdalej do Sanoka. Dziękujemy za trud i udział w naszej uroczystości.
Druh Damian Małecki, prezes TG „Sokół” w Lesznie. Dziękujemy za udział, życzenia i wykład. Liczymy na umieszczenie naszych materiałów na Pana stronie.
Druh Eugeniusz Szpakowski, TG „Sokół” w Zgierzu, przyjechał z Druhami do Sanoka mimo dużej odległości. Dziękujemy za trud, udział w naszej uroczystości.
Druhowie Zbigniew Bochenek i Jerzy Krakowski, wiceprezesi TG „Sokół” w Mielcu. Dziękujemy za udział i życzenia. Liczymy na dalszą współpracę.
Druh Marcin Jasiński, prezes DM ZTG „Sokół” w Krakowie przyjechał z Krakowa, do również Królewskiego Sanoka. Myślę, że dobre wrażenie wywiózł Druh z Sanoka.
Druh Andrzej Olejnik, prezes TG „Sokół” w Tarnowie, Dziękujemy i liczymy na dalszą współpracę.
Druh prof. Andrzej Nowakowski, wiceprezes TG „Sokół” w Rzeszowie. Dziękujemy za życzenia i książki o „Sokole”.
Druh Marek Hyleński, prezes TG „Sokół” w Strachocinie, Dziękujemy bardzo za udział i życzenia. Liczymy na współpracę z najbliższym Gniazdem.
Na zakończenie, na „Placu Harcerza” wystąpili z trudnym programem, gimnastycy „Spartanie”, Mirosława Kazimierczaka. Oklaski potwierdzały, że program podobał się zebranym. Dziękujemy.
Wszyscy przybyli na nasz ZLOT, mogli się posilić w sali „Ogrodu Zimowego”, w którym niebawem uruchomiona będzie restauracja. Serwowano smaczny żurek, oraz różne przysmaki, ustawione na szwedzkim stole.
Nasz DOM SOKOŁA, mimo że na zewnątrz mocno zaniedbany i wymaga jeszcze wielu prac remontowych, wszystkim gościom bardzo się podobał.
Bronisław Kielar
Filmy Witolda Sebastyańskiego.
1. Wejście na "Plac Harcerza":
https://www.youtube.com/watch?v=kW7ndiC8mSI
2. Odsłonięcie i poświęcenie Tablicy pamiątkowej:
https://www.youtube.com/watch?v=UhOMDmP1Oq4
3. Musztra paradna Sokołów z Rymanowa:
https://www.youtube.com/watch?v=yphgTqmqgxY
4. Heh, hej Sokoły:
https://www.youtube.com/watch?v=otyxh_L3UaA&feature=youtu.
5. Mistrzowie akordeonu:
https://www.youtube.com/watch?v=uAo40nrxHZE&feature=youtu.be
Migawki na eSanok:
http://esanok.pl/2014/125-lat-sanockiego-tg-sokol-zobacz-jak-swietowali-sanoczanie-film.html
Filmiki w google:
https://plus.google.com/u/0/107247700905663734966/posts
Leszno – Damian Małecki
Podsumowanie uroczystości 125-lecia „Sokoła” w Sanoku:
http://sokolstwopolskie.pl/podsumowanie-uroczystosci-125-lecia-sokola-w-sanoku/
https://www.youtube.com/watch?v=QCbwrWMeiD0
Zdjęcia
/set/?set=a.721153104611374.1073741831.310730215653667&type=1
https://www.facebook.com/pages/Sokolstwo-Polskie/310730215653667?id=310730215653667&sk=photos_stream
125 lat TG „Sokół” w Sanoku - zdjęcia na stronie PiS Sanok:
http://pissanok.pl/aktualnosci/125-lat-tg-sokol-w-sanoku.-pierwszy-dzien-uroczystoci.html
Cz. 2
Bardzo dziękujemy wszystkim pamiętającym o nas,
dziękujemy za życzeniea i upominki.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Druhowie Prezesi, Zarządy, Członkowie
Towarzystw Gimnastycznych „Sokół”
dziękujemy
za udział w uroczystości jubileuszowej 125-lecia
Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Sanoku
i wspieranie naszej działalności sokolej.
Naszym wspólnym celem jest podnoszenie wiedzy, świadomości patriotycznej, ofiarności i odpowiedzialności za Ojczyznę oraz sprawności fizycznej polskiego społeczeństwa.
Życzymy wszystkim Druhnom i Druhom wszelkiej pomyślności w dalszej pracy z młodzieżą oraz w życiu osobistym.
Wyrażamy nadzieję, że nasza współpraca będzie kontynuowana.
Czołem!
Oganizator:
TG „Sokół w Sanoku
Prezes
Bronisław Kielar
-----------------------------------------------------------------------------------------