2017.12.04
Sokoli wystąpili w widowisku historycznym „Im twierdzą był każdy próg”
Widowisko historyczne „Im twierdzą był każdy próg”,
przygotowane zostało przez Gminę Sanok, PWSZ w Sanoku, Gminny Ośrodek Kultury w Sanoku oraz Szkołę Podstawową w Strachocinie.
Filmik: https://youtu.be/GnbcD5LGijI
Zdjęcia: Janusz Kaszycki
Część scenariusza widowiska historycznego „Im twierdzą był każdy próg”, wystawionego w piątek, 24.11.2017 r. w Auli PWSZ.
Widowisko przygotowane zostało przez Gminę Sanok, PWSZ w Sanoku, Gminny Ośrodek Kultury w Sanoku oraz Szkołę Podstawową w Strachocinie, do którego zaproszeni zostali również druhowie TG „Sokół” w Sanoku.
Dziękujemy Pani Alicji Pocałuń i Pani Agacie Cecuła za zaproszenie nas do realizacji sceny VII i za pomoc w jej przygotowaniu.
Przedstawiamy scenę VII w/w widowiska.
Narrator I:
Pierwszą znaczną organizacją niepodległościową, jaka powstała w Sanoku był „Sokół” (TG „Sokół” w Sanoku założone w 1889 roku). Duża część Sokołów, już w 1914 roku wstąpiła do Legionu Wschodniego oraz innych formacji i walczyła do zwycięstwa.
Nieco później, 3.08.1911 roku utworzono w Sanoku Drużyny Bartoszowe, na czele których stanął Bronisław Prugar-Ketling.
Narrator II:
Drużyny Bartoszowe skupiały głównie młodzież wiejską Galicji.
Organizacja ta przygotowywała do walki z wrogiem, a jej hasło naczelne brzmiało:
„Przez całe życie służ sprawie oswobodzenia Polski”.
Członkowie Drużyn Bartoszowych weszli w skład powstających formacji wojskowych, uczestnicząc w I wojnie światowej.
Narrator I:
W powiecie sanockim pierwsza Drużyna Bartoszowa założona została w Strachocinie z inicjatywy Józefa Smolenia, a jej statut zatwierdzono 9.07.1911 r. Naczelnikiem został Stanisław Adamiak.
Narrator II:
W 1914 roku wybuchła I wojna światowa. Państwa, które dokonały rozbiorów Polski, teraz zaczęły walczyć przeciwko sobie.
Narrator I:
We wrogich sobie armiach musieli walczyć Polacy. W ich sercach na nowo odżyła nadzieja i wiara, że walka ta przyniesie Polsce niepodległość.
Poeta legionowy Edward Słoński, we wrześniu 1914 roku napisał wiersz, w którym wyraził dramat Polaków biorących udział w wojnie.
Rozdzielił nas, mój bracie,
zły los i trzyma straż -
w dwóch wrogich sobie szańcach
patrzymy śmierci w twarz.
W okopach pełnych jęku,
wsłuchani w armat huk,
stoimy na wprost siebie -
ja - wróg twój, ty - mój wróg!
Las płacze, ziemia płacze
świat cały w ogniu drży...
W dwóch wrogich sobie szańcach
stoimy ja i ty.
2
Zaledwie wczesnym rankiem
armaty zaczną grać,
ty świstem kul morderczym
o sobie dajesz znać.
Na nasze niskie szańce
szrapnelów rzucasz grad
I wołasz mnie i mówisz:
To ja, twój brat... twój brat!
Las płacze, ziemia płacze,
w pożarach stoi świat,
a ty wciąż mówisz do mnie:
To ja, twój brat... twój brat!
3
O, nie myśl o mnie bracie,
w śmiertelny idąc bój,
I w ogniu moich strzałów,
jak rycerz mężnie stój!
A gdy mnie zdala ujrzysz,
od razu bierz na cel
I do polskiego serca
moskiewską kulą strzel.
Bo wciąż na jawie widzę
I co noc mi się śni,
że TA, CO NIE ZGINĘŁA,
wyrośnie z naszej krwi.
Pieśń: „Legiony”
Narrator II:
I niepodległość została odzyskana.
W Sanoku 20 października 1918 roku powołano Komitet Obrony Narodowej, na czele stanęli: Wojciech Ślączką i Adam Pytl.
Narrator I:
Przejęcie koszar nastąpiło 1 listopada 1918 r. przez delegację: burmistrz dr Paweł Biedka – przewodniczący, kpt. Antoni Kurka, kpt. Franciszek Stok, kpt. Eugeniusz Hoffman, prezes „Sokoła” dh Adam Pytel.
Scena VII Przejęcie władzy w Sanoku w 1918 r.
/Członkowie Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”/
Dh Adam Pytel – prezes „Sokoła”: (dh Bronisław Kielar)
Panowie, wolność naszej ojczyzny już blisko. Nie możemy stać bezczynnie.
Kpt. dh Franciszek Stok: (dh Henryk Sobolak)
Masz rację druhu. Dzisiaj 31 października, nie czekajmy już dłużej. Musimy uwolnić nasze królewskie miasto Sanok z rąk Austriaków.
Kpt. dh Antoni Kurka: (dh Jerzy Robel)
Na koszary! Po wolność!
Stok:
Do broni! Przepędźmy wroga!
Pytel:
Spokojnie druhowie, dość już przelanej krwi. Trzeba spróbować przejąć władzę bez ofiar. Musimy też o swoich zamiarach powiadomić burmistrza.
/nadchodzi burmistrz/
Dh dr Paweł Biedka – burmistrz: (dh Zdzisław Skrzypczyk)
Witajcie. Widzę, że wy tak jak wszyscy, jesteście dzisiaj mocno poruszeni.
Stok:
Panie burmistrzu, właśnie mieliśmy iść do pana, aby naradzić się w sprawie przejęcia władzy w naszym mieście. Wszak to pan powinien stać na jego czele.
Biedka:
Byłbym bardzo rad, ale chciałbym, aby odbyło się to pokojowo.
Chodźmy do komendanta Maksymowicza, zobaczymy co uda nam się uzyskać.
/wychodzą/
Pieśń „Piechota”
/wchodzą do biura komendanta ppłk. Maksymowicza, oficera wojsk austriackich, Ukraińca, który dowodził batalionem 54 p. p. złożonego przeważnie z Czechów/
Kurka:
Panie komendancie Maksymowicz, na podstawie rozkazu mobilizacyjnego komendanta Wojsk Polskich na Galicję Zachodnią, brygadiera Bolesława Roi, przejmujemy koszary.
Ppłk. Maksymowicz – dowódca batalionu 54 p. p. stacjonującego w koszarach przy ul. Mickiewicza w Sanoku: (dh Ryszard Wydrzyński)
Ja jestem tu dowódcą, nie poddam się tak łatwo /sięga po broń, ale wyprzedza go Stok/.
Kurka:
Spokojnie, panu nic nie grozi, proszę opuścić koszary.
Maksymowicz:
A co z moimi żołnierzami?
Kurka:
Zostaną zdemobilizowani i mogą wracać do domów.
Maksymowicz:
W takim razie poddaję się, nie mam wyboru. /Maksymowicz wychodzi z polskimi żołnierzami/
Biedka:
Nie spodziewałem się, że Maksymowicz tak szybko ustąpi.
Pytel:
Nie było łatwo. Gdyby dosięgnął broni mogłoby być po nas.
Kurka:
Zobaczył jednak, że jesteśmy gotowi na wszystko i zrozumiał, że dalszy opór nie ma sensu.
Stok:
Nasze patrole składające się z sokołów, harcerzy i ochotników oprócz koszar opanowały najważniejsze obiekty w Sanoku.
Biedka:
Jakaż była moja radość, gdy z gmachu starostwa zrzucono na bruk dwugłowego orła, a wywieszono biało-czerwoną flagę. To był prawdziwy znak wolności!
Pytel:
Sanoczanie długo na to czekali. Ogromny tłum zebrał się na rynku. Płakaliśmy z radości i wszyscy pełną piersią śpiewaliśmy pieśni patriotyczne.
Duch w narodzie nie zaginie!
Biedka:
Dzisiaj świętujemy, ale od jutra zabieramy się do pracy. Trzeba w Królewskim, Wolnym Mieście Sanoku zaprowadzić ład i porządek.
Narrator II
Już 18 lutego 1918 r. usunięto portret cesarza Austrii z sali obrad Magistratu.
Po przejęciu koszar 1 lipca 1918 r., obydwa obiekty wojskowe w Sanoku i Olchowcach objęli wyznaczeni przez polską komendę placu - kpt. Franciszek Stok i ppor. Jerzy Skoczyński.
Narrator I:
Policję wojskową powierzono kpt. Eugeniuszowi Hoffmanowi, żandarmerię zorganizował por. Władysław Żarski, magazyn mundurów i wyekwipowania objął ppor. Tadeusz Piech.
Na czele milicji miejskiej stanął por. inż. Mieczysław Nawarski.
Narrator II:
13.12.1918 r. na sanockim rynku odbyła się przysięga pierwszych oddziałów Wojska Polskiego – 2. Pułku Strzelców Podhalańskich.
Finał
/Wszyscy występujący wychodzą na scenę w rękach biało czerwone flagi/
„Przysięga”
„Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu,
że Ojczyźnie mojej, Państwu Polskiemu i Radzie Regencyjnej,
jako tymczasowej zastępczyni przyszłej Władzy Zwierzchniej Państwa Polskiego,
na lądzie i wodzie, i w powietrzu,
i na każdym miejscu
wiernie i uczciwie służyć będę,
że będę przełożonych swych i dowódców słuchał,
dawane mi rozkazy i przepisy wykonywał,
i w ogóle tak się zachowywał,
abym mógł żyć i umierać jako mężny i prawy żołnierz polski.
Tak mi Panie Boże dopomóż”.
Polonez /tańczą dzieci/
„Rota”
Narrator I
Dążenia niepodległościowe jednoczyły mieszkańców ziemi sanockiej.
Potrafili oni w decydujących momentach zachować jedność, zdobyć się na ofiarność i wykazywać dużą roztropność w sytuacjach trudnych.
Narrator II
Rozumieli, że o niepodległość trzeba walczyć. Wszędzie poszukiwali dróg tej walki... Potrafili pielęgnować pamięć o czynach wielkich, tak aby przelana krew przodków nie poszła na marne.
„Niepodległa”
Film (całe przedstawienie): https://www.youtube.com/watch?v=j4Wz1gzAHF4&feature=share
Kilka zdjęć na: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1626470100724531&set=rpd.100000846704150&type=3&theater